Niestety w Polsce jet niewiele klubów, pubów czy restauracji takich w naprawdę alternatywnym stylu, zaplanowanych i urządzonych w pasją, znajomością i wyczuciem tematu. Na szczęście ostatnio powolutku zaczyna się to zmieniać, a ja oczywiście z wielkim zaangażowaniem je odnajduję i odwiedzam. Żeby nie było, że cudze chwalę, a swojego nie znam 🙂
Udało mi się w końcu odwiedzić miejsce, o którym dowiedziałam się już jakiś czas temu, a mianowicie restaurację w stylu steampunk: Wodna Wieża w Pszczynie. Wpadłam na chwilkę przelotnie i w drodze, ale zdążyłam zrobić kilka zdjęć wystroju, który robi naprawdę ciekawe wrażenie.
Miejsce dla prawdziwych miłośników steampunkowych gadżetów, przepiękny wystrój – duże, ciężkie, metalowe krzesła z nóżkami w sam raz zaprojektowanymi do chodzenia 😉 , stoliki, w których blatach poruszają się malutkie zębatki, metalowe firaneczki, dookoła na ścianach działające i podświetlone ampero- i voltomierze, ogromne lampy przywodzące na myśl filmy o Frankensteinie, wszystko w pięknym kolorze miedzianym oraz czarnym. Czułam się trochę, jakby zaraz budek miał ruszyć w drogę na własnych nogach jak ruchomy zamek Hauru. Już podczas podróży windą na górę wciągamy się w nastrój miejsca słuchając z głośniczków buchania parowej machiny. Sama przyjemność znaleźć się w takim otoczeniu. Za oknami piękny widok na całe miasto, gdyż restauracja umiejscowiona jest na samym szczycie Wodnej Wieży.
Bardzo ciekawe miejsce godne polecenia – warto odwiedzić, jeśli ktoś ma takie same uwielbienie do klimatycznych gadżetów jak ja. Choć żeby zjeść tam obiad, trzeba się przygotować na spory wydatek.
Mam nadzieję odnaleźć jeszcze wiele takich miejsc urządzonych z idealnym wyczuciem tematu. Jeśli mi się to uda, na pewno odwiedzę i zrobię kilka zdjęć.
Prowadzisz lub znasz i lubisz jakieś miejsce w stylu: steampunk, gothic, horror, fantasy itp. ? Napisz do mnie np. tu w komentarzach, chętnie je opiszę na moim blogu.